Klatka dla papugi.
Mieszkaniem papugi trzymanej w domu jest klatka. W niej ptak spędza większą część swojego życia. Wielkość klatki zależy od wielkości pokoju, w którym ma stać, ale minimalne wymiary klatki dla jednej papużki wynoszą 50 x 40 x 40 cm. Jeśli w klatce ma zamieszkać kilka ptaków, musi być ona większa. Przegęszczenie jest bardzo silnym czynnikiem stresującym i w zbyt małej klatce ptaki będą się źle czuły.
Odstęp między prętami klatki powinien być tak mały, by papużka nie mogła wysunąć głowy z klatki. Najlepsze są pręty ustawione nie pionowo, lecz poziomo, gdyż papużkom jest wtedy łatwiej utrzymywać się na nich i nie zsuwają się w dół. Poziomy układ prętów nie pozwala też na wycieranie się piór ogonowych.
Czasami w sklepach zoologicznych sprzedawane są klatki o prętach powleczonych kolorowym plastikiem. Wyglądają efektownie, ale niestety zupełnie nie nadają się dla papużek. Ptaki z pełnym zaangażowaniem będą obgryzać plastik i już po kilku dniach klatka zostanie dokładnie zniszczona, a co najważniejsze, kawałeczki plastiku mogą zostać przez ptaka połknięte. Najlepsze są klatki z prętami chromowanymi, choć są, niestety, droższe od normalnych.
Wewnątrz klatki muszą znajdować się żerdki, na których ptaki będą siadać. Dostępne w sklepach plastikowe „patyki” dają się co prawda łatwo zamontować i myć, lecz nie są wskazane ze względu na fakturę. Siedząc na śliskiej plastikowej żerdce papużka ma problemy z utrzymaniem równowagi, gdyż nie może przytrzymać się takiej żerdki pazurami. W rezultacie często dochodzi do przerostu tkanki rogowej pazurów i powstaje konieczność ich przycinania.
Znacznie lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie w klatce żerdek z gałązek czarnego bzu, wierzby, brzozy. Nie są one tak trwałe jak plastikowe i co pewien czas trzeba je wymieniać na nowe, ale za to papużki mogą je obgryzać.
Klatka powinna stać w miejscu nie narażonym na przeciągi, wilgoć lub bezpośrednie oświetlenie silnymi promieniami słońca. Najlepiej ustawić ją w kącie pokoju na wysokości 150-170 cm. Tam ptaki nie będą czuły się zagrożone ze wszystkich stron, natomiast będą mogły obserwować, co się dzieje w pokoju.
Ważne jest, aby klatka miała swoje stałe miejsce i nie była przenoszona, gdyż ptaki przyzwyczajają się do otoczenia i każda zmiana jest dla nich dużym stresem.
Dno klatki wysypujemy cienką warstwą różnoziarnistego piasku. Piasek można kupić w sklepie zoologicznym lub przywieźć samemu z wycieczki w plener. Piasek rzeczny należy jednak najpierw dokładnie wypłukać, a następnie wyprażyć w piekarniku. Tradycyjnie dno klatki wykładano papierem gazetowym. Jest to jednak zły pomysł, gdyż farba drukarska jest dla ptaków toksyczna. Piasek powinien być często zmieniany. Nie trzeba do tego dementować całej klatki. Wystarczy wysunąć jej szufladowe dno i poza klatką wymienić stary piasek na nowy.